Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje Lashcode Mascara – tusz do rzęs, który zachwyca kobiety ceniące naturalny wygląd rzęs z subtelnym efektem glamour. To propozycja stworzona dla osób, które oczekują harmonijnego połączenia wydłużenia, pogrubienia i perfekcyjnego rozdzielenia, bez uczucia ciężkości czy sztywności włosków. Dzięki swojej formule tusz otula rzęsy lekką warstwą, która dodaje objętości, jednocześnie zapewniając im miękkość i sprężystość przez cały dzień.

Lashcode wyróżnia się wyjątkowo dopracowaną silikonową szczoteczką. Jej kształt i rozmieszczenie włókien zostały zaplanowane tak, aby przechwytywać nawet najkrótsze rzęsy, szczególnie te położone w wewnętrznych oraz zewnętrznych kącikach oka.
Szczoteczka:
Dzięki temu rzęsy zyskują efekt eleganckiego wachlarza, a spojrzenie staje się wyraziste i świeże, niezależnie od pory dnia.
Jednym z największych atutów Lashcode jest zaawansowany skład, który wykracza poza możliwości standardowych tuszów drogeryjnych. Formuła produktu łączy intensywny pigment z kompleksem substancji wspierających kondycję rzęs.
W skład maskary wchodzą m.in.:
Takie połączenie składników sprawia, że maskara nie tylko upiększa, ale również działa jak delikatna kuracja dla rzęs, poprawiając ich kondycję przy każdej aplikacji. To duża przewaga nad produktami, które skupiają się wyłącznie na efekcie wizualnym.
Użytkowniczki podkreślają, że Lashcode Mascara utrzymuje się na rzęsach przez wiele godzin bez osypywania, rozmazywania i efektu pandy. Formuła zachowuje lekkość i nie tworzy sztywnej warstwy, co sprawia, że rzęsy są elastyczne i komfortowe w noszeniu nawet pod koniec dnia.
Mimo że maskara nie jest wodoodporna, świetnie znosi wilgoć, mgłę, a także sytuacje, w których oczy stają się bardziej podatne na łzawienie. To sprawia, że jest doskonałym wyborem dla osób o wrażliwych oczach.
Wadą pozostaje wyższa cena i brak szerokiej dostępności w drogeriach stacjonarnych, jednak rekompensuje to jakość i pielęgnacyjny charakter formuły.